Zaznacz stronę

Niemal co dziesiąty program zainstalowany w polskiej firmie w ogóle nie ma wymaganej licencji – wynika z danych LOG Systems, producenta systemu do przeprowadzania audytów oprogramowania. Niemal każdy taki audyt wykazuje nielegalne wykorzystywanie tak znanych aplikacji, jak: Microsoft Office, Adobe Photoshop czy Autodesk.

Najczęściej jednak polscy przedsiębiorcy nie dbają o legalność mniejszych, niekomercyjnych programów. Średnio brak wymaganej licencji dotyczy 8% zainstalowanych aplikacji. W każdym przypadku oznacza to naruszenie praw autorskich i wiąże się z odpowiedzialnością karną. Dane LOG Systems dotyczą firm, które zdecydowały się na sprawdzenie stanu prawnego oprogramowania, zanim zrobi to policja lub urzędnicy skarbowi.

– Nasze audyty prowadzone są w firmach, które decydują się na audyt, gdyż chcą prowadzić świadomą i odpowiedzialną politykę w kwestii korzystania z oprogramowania. Okazuje się, że nawet w takich przedsiębiorstwach występują aplikacje bez niezbędnej dokumentacji. Należy założyć, że w firmach, które nie przywiązują tak dużej wagi do kwestii legalności, sytuacja jest znacznie mniej korzystna. Warto im uświadomić, że potencjalne kary przekraczają kilkakrotnie wartość wykorzystywanego nielegalnie software’u – mówi Grzegorz Filarowski, Prezes Zarządu LOG Systems.

Dokładnie rok temu, białostoccy policjanci zabezpieczyli w firmie architektonicznej 12 komputerów z nielegalnym oprogramowaniem, w tym takich producentów, jak: Adobe, Autodesk i Microsoft. Według wstępnych szacunków wartość nielegalnego oprogramowania wyniosła ponad 350 tysięcy zł. Pokrzywdzeni producenci mogli się więc domagać odszkodowania w wysokości ponad miliona złotych. Nieuczciwi przedsiębiorcy powinni spodziewać się kontroli w każdej chwili. Tym bardziej, że około 90% policyjnych przeszukań w firmach, które korzystają z nielegalnego oprogramowania to wynik donosów – jak wynika z informacji przedstawionych podczas konferencji „Piractwo – Jak uchronić firmę?” w grudniu 2010 roku. Największa do tej pory kara za używanie nielegalnego software’u wyniosła 500 tys. zł.

Z najnowszych badań Business Software Alliance wynika, że niemal połowa polskich użytkowników komputerów (48 procent) nabywa oprogramowanie z nielegalnych źródeł. Jak czytany raporcie: „znacząca większość piratów komputerowych błędnie uważa, że typowo nielegalne sposoby nabywania oprogramowania są w rzeczywistości legalne”. Jednocześnie, ich zdaniem piractwo komputerowe jest powszechne oraz jest mało prawdopodobne, że piraci komputerowi zostaną złapani. Niestety, osoby podejmujące decyzje w firmach wykazują podobne postawy i wyrażają podobne opinie, jak inni użytkownicy komputerów. Z danych LOG Systems wynika jednak, że rośnie liczba przedsiębiorców, którzy decydują się na audyt legalności oprogramowania. To oznacza, że sytuacja na polskim rynku w kolejnych latach powinna poprawiać się na korzyść producentów software’u.

http://www.telix.pl/artykul/polskie-firmy–co-dziesiaty-program-3,43901.html